Witajcie, pogoda sprzyja, świeci piękne słońce, a jako że ostatnio padało pojawiły się pierwsze grzyby w tym roku! Zapraszamy więc na kolejną wędrówkę z opcją zbierania po drodze owoców runa leśnego. Wyruszamy jak zwykle z agroturystyki Chata Kasi w Beskidzie Niskim i kierujemy się czerwonym szlakiem (GSB) w stronę Bartnego. Jeszcze w dolinie Wołowca, skręcamy w prawo w pierwsza napotkana drogę leśną. Droga ta, planowana jeszcze w schyłku PRL-u, łączyć miała Wołowiec z Świątkową Wielką i nigdy ostatecznie nie została otwarta dla zwykłego ruchu samochodowego. W ostatnich latach funkcjonuje jako zamknięta droga leśna, ale do spacerów jest w sam raz, zwłaszcza że prowadzi przez las obfitujący w grzyby. Wystarczy na chwilę zboczyć w las, by koszyk sam zapełnił się borowikami, kurkami czy rydzami, a te ostatnie cieszą się w agroturystyce Chata Kasi w Beskidzie Niskim szczególną atencją. Wyżej wymienioną drogą dochodzimy do Świątkowej Wielkiej. Na szczególną uwagę zwraca tu najbardziej kolorowa cerkiew Beskidu Niskiego pw. św. Michała Archanioła. Polecamy, będąc w Świątkowej, nieco zboczyć z trasy i udać się do Świerzowy Ruskiej na rybkę. Tamtejsze stawy rybne wraz z smażalnią słyną z doskonałych i świeżych pstrągów. Z Świątkowej udajemy się drogą nr 922 w kierunku Rozstajnego, gdzie skręcamy w prawo przez Nieznajową i wracamy do agroturystyki Chata Kasi w Beskidzie Niskim oraz domku do wynajęcia Zawojka, gdzie jak zwykle czeka wygodny nocleg oraz przepyszne jedzenie.